Wydaje się czasem, że szukają Boga ludzie w potrzebie, potrzebujący ratunku. Z Agnieszką było inaczej. Cokolwiek pomyślała, spełniało się! Aż uświadomiła sobie, jaka jest samotna. Jak puste ma życie. Kiedy prosiła Jezusa o pomoc … usłyszała piosenkę. Odebrała ją jako Słowo od Pana!
Opowiada o swojej drodze. Odkrywania modlitwy, rachunku sumienia i spowiedzi. Długa i przerywana muzyką opowieść. Warto wysłuchać.
Perły świadectwa