„Ex ore infantium… Wielka tajemnica świata: dzieci i Herod. Herodowie ciągle organizują świat przeciwko Bogu, a Bóg daje im odpowiedź przez dzieci. Człowiekowi zawsze wydaje się, że ma nieco więcej racji niż Bóg, że właśnie w tej sprawie postąpiłby inaczej, roztropniej, nieco ´mądrzej´. Budują więc Herodowie całe konstrukcje argumentów, by przekonać Boga. A Bóg odpowiada po dziecięcemu. Gdy świat uniósł się w swej pysze na szczyty roztropności i potęgi ludzkiej, Bóg przysłał Syna swego na świat jako Dziecię. Potędze Babilonu, Cyrusa, Aleksandra, Faraonów, Hellady i Romy ma dać odpowiedź Dziecię. Gdy świat umilknie pod nogami Augusta, odezwie się w Betlejem Dziecię… Gdy Sanhedryn milczy pueri Hebraeorum wołać będą: ´Hosanna Synowi Dawidowemu…´. A gdyby zamknięto im usta, ´kamienie wołać będą´. Gdy się zwali Niniwa i Babilon, i Akropol, i Palatyn porosną na gruzach dzikie róże. A w każdym pączku więcej nadziei niż w tym rdzewiejącym rumowisku żelastwa, w zamarłych ustach mędrców tego świata. Wymowne jest to pobojowisko, gdy ruń Boża przerasta technikę. Buduję w swej duszy pracowicie całą konstrukcję myślową: chcę przekonać Boga. Może mi to imponować, jak matołom imponuje ´Dom Kultury´. Ale tylko dlatego, że nie widzieli pół tysiąca stupiętrowców, stłoczonych na jednej wysepce Manhattan! Jak naiwnie musi wyglądać ta akrobatyka myślowa w oczach Mądrości, która jest Miłością! Gdy walą się moje wieżowce, jedna łza przywraca mi nadzieję: to łza dziecka. Skoro umiem płakać …jestem jako dziecię. Droga do Królestwa otwarta. Boga ´przekonać´ zdołam tylko łzą… I siebie też; bo łza przywraca mi spokój…”
Perły inspiracji