W ów dzień śpiewać będą tę pieśń w Ziemi Judzkiej: Miasto mamy potężne; On jako środek ocalenia sprawił mury i przedmurze. Otwórzcie bramy! Niech wejdzie naród sprawiedliwy, dochowujący wierności; jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał. Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą! Bo On poniżył przebywających na szczytach, upokorzył miasto niedostępne, upokorzył je aż do ziemi, sprawił, że w proch runęło: podepcą je nogi, nogi biednych i stopy ubogich.
Iz 26-1-6
Izajasz to prorok nadziei. A nadzieja od momentu grzechu w Edenie stała się niezbędna, jak życiodajna woda, jak tlen potrzebny do oddychania. Izajasz zapewnia, że wszelkie cierpienie, nieszczęścia nie doprowadzą ludzi do samounicestwienia, natomiast czeka na nas Opoka i życie w mieście potężnym.
O nadziei pisze też papież Benedykt XVI
Perły SłowaPrawdziwą, wielką nadzieją człowieka , która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg, który nas umiłował i wciąż nas miłuje, „aż do końca”, do ostatecznego „wykonało się”. Kogo dotyka miłość, ten zaczyna intuicyjnie pojmować , czym jest „życie”…Życia we właściwym znaczeniu nie mamy dla siebie ani wyłącznie z samych siebie: jest ono relacją. Życie w swojej pełni jest relacją z Tym, który jest źródłem życia. Jeśli pozostaniemy w relacji z Tym , który nie umiera, który sam jest Życiem i Miłością, wówczas mamy życie. Wówczas żyjemy.