Wydawałoby się, że doświadczenie opuszczenia własnego ciała jest już opisane. Mary Neal dane było o wiele więcej. Zaufała Bogu… Pocieszenie i miłość towarzyszyło jej cały czas. Jej podróż do DOMU i wezwanie do powrotu, by wypełniła swoje powołanie do końca warto przemedytować.
Nie jesteśmy tylko materią. Naszą istotą jest nieśmiertelna dusza. Jej życiem jest Miłość Boga.