DRZWI GNIEŹNIEŃSKIE

Drzwi Gnieźnieńskie są jednym z najcenniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce; jest to unikatowy zabytek sztuki odlewniczej. Wykonane są z brązu, pochodzą z II połowy XII wieku, z czasów rządów księcia Mieszka III Starego. Nie wiadomo, kto był ich twórcą i nie ma jednoznaczności gdzie one powstały. Są różne hipotezy na ten temat, jedna z wersji to ta, że powstały we Francji lub we Włoszech, inna że powstały w Hildesheim, gdzie znajdują się średniowieczne drzwi biskupa Bernwarda. Jednak nasycenie tego dzieła realistycznymi elementami rodzimymi, wskazuje na to, iż Drzwi wykonano w Polsce.

Płasko rzeźbione drzwi składają się z dwóch, nierównej wielkości skrzydeł. Lewe, odlane w całości o wymiarach 328×84 cm, prawe powstało ze zlutowania 24 części, jest nieco mniejsze a jego wymiary wynoszą 323×83 cm. Powierzchnię każdego skrzydła podzielono na dziewięć prostokątnych kwater, w których znajdują się płaskorzeźbione sceny figuralne. Całości dopełnia wąski pas bordiurowy, obiegający kwatery ze wszystkich stron i zdobiony jest on wicią roślinną, w którą również wpleciono postaci ludzkie; motyw charakterystyczny dla tej epoki. Na obu skrzydłach, w polu czwartej kwatery, zostały umieszczone antaby w kształcie lwich głów.

Płaskorzeźbione kwatery przedstawiają epizody dotyczące życia, sławnych uczynków i męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Drzwi zdobi 18 scen z życia tego świętego od narodzin aż do męczeńskiej śmierci. Skrzydło lewe zawiera obrazy z pobytu  w Czechach, Niemczech i we Włoszech (w układzie od dołu do góry), a prawe z działalności misyjnej w Polsce i w Prusach (w układzie od góry do dołu). Narracja rozpoczyna się u dołu lewego skrzydła i kończy na dole prawego.

Ważna jest również symbolika samych drzwi, ponieważ w teologii chrześcijańskiej, drzwi są symbolem dostępu do królestwa niebieskiego.

Św. Wojciech, biskup praski, po masakrze dokonanej na jego rodzinie opuścił Czechy i znalazł schronienie na dworze Bolesława Chrobrego. Tam podjął się misji szerzenia chrześcijaństwa wśród pogańskich Prusów. Jego wyprawa zakończyła się męczeńską śmiercią. Bolesław Chrobry wykupił zwłoki biskupa i pochował je w Gnieźnie, tworząc tam sanktuarium męczennika. W roku 998 św. Wojciech został kanonizowany i stał się pierwszym patronem Polski.

W roku 1000 do jego grobu pielgrzymował cesarz niemiecki Otton III. Po wizycie tej utworzono arcybiskupstwo gnieźnieńskie.

Kult św. Wojciecha nasilił się w XII wieku i wówczas to ufundowano te sławne Drzwi Gnieźnieńskie. Jednak bezpośrednio, ich powstanie wiąże się z rokiem 1038, kiedy to czeski książę Brzetysław najechał na Gniezno, wywożąc relikwie św. Wojciecha do Pragi. Po latach okazało się, że wywiezione relikwie nie stanowiły całości, znajdujących się w katedrze gnieźnieńskiej – ale to już zupełnie inna, długa historia.

Była to ogromna strata dla Polski a znaczenie tego męczennika było tak wielkie, że uczczono historię św. Wojciecha po 150 latach, w tej wspaniałej płaskorzeźbie.

Św. Wojciech Biskup i Męczennik jest jednym z trzech głównych patronów Polski, obok św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Przez katolików jest uznawany również za patrona Czech, Prus, czasem także Węgier.

Drzwi Gnieźnieńskie umieszczone są w portalu gotyckim zachodniego przęsła południowej nawy archikatedry gnieźnieńskiej. Bezspornie są klejnotem Pierwszej Stolicy Polski i jednym z najcenniejszych zabytków europejskiego rzemiosła ludwisarskiego, który ciągle budzi podziw i skłania do zadumy nad minionym czasem.

Kilka kwater z Drzwi Gnieźnieńskich:

Nadanie św. Wojciechowi godności biskupa praskiego przez Ottona III

Wypędzenie diabła z opętanego

Chrzest Prusów

Śmierć św. Wojciecha

Wykupienie zwłok przez Bolesława Chrobrego

Złożenie zwłok w Katedrze Gnieźnieńskiej

Antaba i fragment bordiury

 

 

 

3 odpowiedzi do artykułu “DRZWI GNIEŹNIEŃSKIE

  1. Tomasz

    Przeszłość, to dziś, ale czasem sporo wcześniej… Wyobrażam sobie podmuch wiatru na twarzy artysty tworzącego te drzwi. . . . Ich świat był jak nasz – normalny. Tylko w Bogu czas przestaje być groźny… Za to można go wypełnić sztuką i wieloma innymi dobrymi czynami:)

  2. Puella Clara

    Drzwi Gnieźnieńskie widziałam jako nastolatka i zrobiły na mnie spore wrażenie. Ten powiew historii i naszej chrześcijańskiej tożsamości:) Do tego niesamowity kunszt!
    Łupienie relikwi jest dla mnie cokolwiek dziwne, ale Pan to osądza… Sama chyba zamieszczę historię pewnego obrazu Matki Bożej „uprowadzonego” z Rzymu dla Polaków:)

  3. Maria Autor

    Do salki katechetycznej obok katedry gnieźnieńskiej chodziłam kiedyś na lekcje religii… i św. Wojciech w swojej srebrnej trumnie i te Drzwi, no i Katedra (kiedyś moja parafia) – towarzyszyły mi w latach średniej szkoły… Jestem bardzo uczuciowo związana z tym miejscem…

Skomentuj Maria Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

rfwbs-slide

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij