Dzień gniewu

Dies irae to napisana na przełomie XII i XIII wieku rymowana sekwencja, która opowiada o dniu Sądu Ostatecznego. W XIV wieku włączona została do mszału, a od czasu reformy trydenckiej śpiewana jest w liturgii Kościoła rzymskokatolickiego w mszach żałobnych w klasycznym rycie rzymskim. Najczęściej jest to określenie całej sekwencji, a przy ściślejszym podziale – jej początku (drugim fragmentem sekwencji jest wtedy Tuba mirum). W nowym obrządku nie jest już powszechnie używana. Można ją wykonywać w ostatnim tygodniu roku liturgicznego, który w tym czasie koncentruje się na paruzji Chrystusa.  Autorstwo sekwencji nie zostało jednoznacznie ustalone, wymienia się obecnie około 80 możliwych twórców, zaś popularna i często błędnie podawana hipoteza na temat autorstwa Tomasza z Celano została obalona w 1931 roku przez Iguaneza. Rymowana modlitwa, na której podstawie stworzono tę sekwencję powstała prawdopodobnie na terenie Galii

Z Dies irae pochodzi śpiewany współcześnie w Polsce na pogrzebach dwuwiersz „Dobry Jezu, a nasz Panie, Daj mu wieczne spoczywanie” (Pie Iesu Domine, dona ei requiem)

Do prezentacji tego utworu wybrałam dzieło Je Lullyan-Baptiste (1632-1687, włoskiego kompozytora, który tworzył na dworze francuskiego króla Ludwika XIV. Lully skomponował Dies irae na pogrzeb królowej Marii Teresy, żony Ludwika XIV, w lipcu 1683 roku.

W gniewu dzień, w tę pomsty chwilę,
Świat w popielnym legnie pyle:
Zważ Dawida i Sybillę.

 

Jakiż będzie płacz i łkanie,
Gdy dzieł naszych sędzia stanie,
Odpowiedzieć każąc za nie.

 

Trąba groźnym zabrzmi tonem
Nad grobami śpiących zgonem,
Wszystkich stawi nas przed tronem.

 

Śmierć z naturą się zadziwi,
Gdy umarli wstaną żywi,
Win brzemieniem nieszczęśliwi.

 

Księgi się otworzą karty,
Gdzie spis grzechów jest zawarty,
Za co świat karania warty.

 

Kiedy sędzia więc zasiędzie,
Wszystko tajne jawnym będzie,
Gniewu dłoń dosięże wszędzie.

 

Cóż mam, nędzarz, ku obronie,
Czyją pieczą się zasłonię,
Gdy i święty zadrży w łonie?

 

Panie w grozie swej bezmierny,
Zbawisz z łaski lud Twój wierny,
Zbaw mnie, zdroju miłosierny.

 

Racz pamiętać, Jezu drogi,
Żeś wziął dla mnie żywot srogi,
Nie gub mnie w dzień straszny trwogi.

 

Długoś szukał mnie znużony,
Zbawił krzyżem umęczony,
Niech ten trud nie będzie płony.

 

Sędzio pomsty sprawiedliwy,
Bądź mym grzechom litościwy,
Zanim przyjdzie sąd straszliwy.

 

Jęcząc, pomnąc win bezdroże,
Wstydem me oblicze gorze,
Szczędź mnie, błagam, Panie Boże.

 

Ty coś Marii grzech wybaczył
I wysłuchać łotra raczył,
Nie pozwolisz, bym zrozpaczył.

 

Choć niegodne me błaganie,
Nie daj mi, dobroci Panie,
W ognia wieczne wpaść otchłanie.

 

Daj mi mieszkać w owiec gronie,
Z dala kozłów, przy Twym tronie
Postaw mnie po prawej stronie.

 

Gdy uśmierzysz potępionych,
Srogim żarom przeznaczonych,
Weź mnie do błogosławionych.

 

Błagam kornie bijąc czołem,
Z sercem, co się zda popiołem,
Wspomóż mnie nad śmierci dołem.

 

O dniu jęku, o dniu szlochu,
Kiedy z popielnego prochu
Człowiek winny na sąd stanie.

 

Oszczędź go, o dobry Boże,
Jezu nasz, i w zgonu porze
Daj mu wieczne spoczywanie.
Amen

Muzyka Ducha

2 odpowiedzi do artykułu “Dzień gniewu

  1. Tomasz

    Myśl o przyjściu Jezusa na świat często mnie pociesza. Mam dosyć bezczelności zła. Nie mniej trzeba sobie uświadomić, że my sami NIE jesteśmy na miarę Nieba… Pozostaje starać się być posłusznym Słowu i mieć doskonałą nadzieję na miłosierdzie w Dniu Sądu!
    W Słowie znajduję obietnicę:
    Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.

    Dramatyczne, prawda? Nauczmy się żyć w Obecności, z Panem. On jest doskonałym nauczycielem, lekarzem dusz. Przeprowadzi nas do Życia!

  2. Mirella

    Tak Tomaszu, nie ominie nas Sąd. Będziemy sądzeni przez Boga sprawiedliwego i pełnego miłości. Mamy ogromną pomoc w postaci Eucharystii żeby trwać w Panu, żeby być z nim coraz bardziej, żeby przemieniać swoje ja w Ja Pana…

    Sam tekst Dies irae odbieram jako niezwykle dramatyczny…mam poczucie że osoba która znalazła się przed obliczem Boga-Sędziego wie, że jego życie było złe…jakby uświadomił sobie to w ostatniej chwili…
    …Jęcząc, pomnąc win bezdroże,
    Wstydem me oblicze gorze,
    Szczędź mnie, błagam, Panie Boże…

Skomentuj Mirella Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

rfwbs-slide

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij