Kolejny upalny dzień zeszłorocznego lata. Żeby dotrzeć do Haczowa, trzeba było nieco zboczyć z trasy Sanok- Krosno. Już z daleka widoczna była ogromna bryła kościoła w Haczowie. Przed wejściem do kościoła, znaleźliśmy ochłodę nad rzeką Wisłok.
Kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, sprawia ogromne wrażenie. Jest prawdopodobnie największym gotyckim drewnianym kościołem w Europie, i być może w Polsce.
Wewnątrz urzekają polichromie, niestety większość wymaga restauracji.
Mnie najbardziej zachwyciła figura Matki Boskiej Bolesnej, jej majestat i powaga wobec śmierci ukochanego Syna.
To wielka radość, że w Polsce mamy tak piękne obiekty sakralne, które pozwalają na przeżywanie bliskości Stwórcy. Budowane przed wiekami, z pietyzmem, zachowane pomimo zamętów historii…to wielki dar.
Kościół w Haczowie Domy Modlitwy
Polichromie piękne, ale chyba najfajniejsze musi być uczucie „omodlonego powietrza” jakbtyokna, portalu na Niebo… Dziedzictwo tych, co przed nami mieszkali na polskiej ziemi.
To prawda…jest skupienie:) i serce nasłuchuje dźwięków przeszłości….niezwykła świadomość że jesteśmy jednością z innymi ludźmi i z Bogiem który trwa