A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: „Słyszeliście o niej ode Mnie – [mówił] – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu.
(Dz 1, 4‐9)
W Ewangelii wg św. Marka Jezus z kolei tak mówi o Swoim ponownym przyjściu na ziemię:
Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie.
(Mk 13, 31‐33)
Bóg istnieje poza czasem, ale czas do niego wyłącznie należy (podobnie jak wszystko 🙂 ). Co więcej, o godzinie ostatecznej wie tylko Ojciec! Dla Pana czas jest czymś zupełnie innym niż dla nas :))
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
niby straż nocna. (Ps 90, 4)
Apostołowie, jak to ludzie… byli ciekawi, dopytywali. Drogi czytelniku, a czy Ty nie chciałbyś wiedzieć czegoś o przyszłości? ;))
W tym przypadku jednak istnieje realna groźba, że „ciekawość jest pierwszym krokiem do piekła”… Pokusa, aby poznać przyszłość prowadzi na manowce, na które zły wyprowadza, bo świat bez Boga potrafi łudzić obietnicą wejścia w tajniki…
Duch Święty mówił jednak i mówi nadal przez Proroków, odsłania część tajemnicy… Jednak tylko na tyle, aby ludzie się nawrócili, uwierzyli i trwali w Panu. Bo Jego jest czas i władza!
Lubię czytać Żydów mesjańskich, słuchać ich pieśni. Dlaczego o nich? Bo oni stale zadają to pytanie! W przenośni lub dosłownie. Oczekują powrotu Pana do Jerozolimy i tysiącletniego Królestwa. To inna niż nasza interpretacja Apokalipsy. Dosłowna, a nie alegoryczna. W obu Pan wraca do nas! To najważniejsze.
Czas… Ojciec Niebieski wie o nim wszystko. My możemy zaufać:) Choć odrobinę wskazówek otrzymujemy!
Nie wnikałam w interpretację NT przez Żydów mesjańskich, ale to faktycznie logiczne. Skoro uwierzyli w Jezusa jako Mesjasza, a pozostają przy kultywowaniu swej tradycji, to mogą oczekiwać Pana fizycznie w Jerozolimie…
Ciągle mam wrażenie, że ludzie próbują „wydrzeć część potęgi Boga”, jak to obrazoburczo cokolwiek, wykrzykiwał Gustaw‐Konrad w „Dziadach cz.3” Mickiewicza.
Pan daje jednak częściowe poznanie duszom, które w Nim trwają…