Pamiętacie opis Jezusa uzdrawiającego paralityka przy sadzawce Siloe?
Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: «Czy chcesz stać się zdrowym? Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną». Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje łoże i chodził Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził.
Ew. Jana 5.5-9
Jezus z własnej inicjatywy uzdrowił tego człowieka… Kiedy słucham świadectwa Emmy ten sam Jezus w nim się pojawia:
Wypowiedzi lekarzy z kliniki opiekującej się Emmą:
“While I currently cannot offer a clear medical explanation for her dramatic improvement, and cannot speculate regarding other possible interpretations, I am nonetheless delighted with Ema’s recent progress,” Dr. David Bell, McKinley’s primary doctor at Mayo Clinic for the past 10 years, wrote after the miracle.
Dr. C. Robert Stanhope, a Mayo Clinic surgeon of 30 years, offered this: “What happened ą możłiwością wyjasnienia.to Ema last Christmas is simply not explainable to my knowledge from a medical perspective. I believe the only explanation has to be that God intervened in her life with a miracle.”
Krótkie tłumaczenie:
Dr Bell, naczelny lekarz kliniki: Nie jestem aktualnie w stanie wyjaśnić medycznie gwałtownej poprawy jej zdrowia i nie mogę spekulować, ale cieszę się, że zaszła.
Dr Stanhope, chirurg w klinice z trzydziestoletnim stażem: Co się stało z Emmą w poprzednie święta Bożego Narodzenia jest niewyjaśnialne medycznie. Sądzę, że cud zdziałany przez Boga jest jedynym co pozostaje.
Ciekawe są Emmy spostrzeżenia co do szaty Jezusa. Warto porównać z tekstem Pisma.
Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła.
Ew. Marka 9.2-3