Klasztor i kościół oo. Bernardynów w Leżajsku wzniesione zostały w drugiej ćwierci XVII w. przez starostę leżajskiego Łukasza Opalińskiego i jego żonę Annę z Pileckich. Budowle te należą do najwybitniejszych dzieł architektury sakralnej na terenie województwa podkarpackiego. Zespół klasztorno-kościelny powstał na zachód od miasta w miejscu, gdzie według tradycji w 1590 r. miała objawić się jednemu z poddanych starostwa leżajskiego Matka Boska wraz ze św. Józefem. Już w 1608 r. na zaproszenie biskupa przemyskiego Macieja Pstrokońskiego do Leżajska przybyli bernardyni. W latach 1618-1628 w oparciu o fundację króla Zygmunta III Wazy (potwierdzoną w 1608 i 1611 r.) Łukasz Opaliński marszałek nadworny i późniejszy marszałek wielki koronny wzniósł murowany kościół pw. Najświętszej Marii Panny. Za twórcę kościoła uznaje się Antonio Pellaciniego, zw. Italus muratora lubelskiego o włoskim rodowodzie, który przybył do Leżajska z Lublina przed 1624 rokiem. Autorstwo kościoła i klasztoru przypisał Pellaciniemu A. Miłobędzki opierając się na badaniach archiwalnych M. Horna i wykorzystując wskazówki J.Z. Łozińskiego. Budowa klasztoru, wg dotychczasowych badań, poświadczona jest tylko jedną datą: 1637 r. W pracach budowlanych Pellaciniemu towarzyszył zapewne jego uczeń – Szymon Sarocki, wzmiankowany w aktach leżajskich w 1636 roku.
Leżajska świątynia bernardyńska już od pierwszej połowy XVII stulecia była jednym z głównych ośrodków kultu maryjnego na terenie ówczesnego województwa ruskiego, a w XVIII w. stała się znanym w całej Rzeczypospolitej miejscem odpustów. Miało to istotny wpływ na rozwój Leżajska, który pełnił funkcje usługowe dla przybywających tu masowo pielgrzymów.
„Leżajsk – zespół klasztoru oo. Bernardynów” został uznany za Pomnik Historii rozporządzeniem Prezydenta RP z 13 kwietnia 2005
Bazylika w LeżajskuDomy Modlitwy
Niesamowite bogactwo formy:) Cudowne, że świątynia jest żywa do dzisiaj i nie mamy francuskiej katastrofy. Twoja galeria Mirello pozwoliła mi na luksusowe zwiedzanie kościoła i na podróż w czasie… Przemijamy, ale starosta Opaliński i biskup Pstrokoński pozostawili trwały ślad na polskiej ziemi. 🙂
Rzeczywiście…tyle detali a ja nie czułam żadnego kiczu;)
Natomiast zawsze podziwiam kunszt…
Byliśmy w kościele w czwartek…ilość ludzi stojących w kolejkach do konfesjonałów była dla mnie niezwykłym przeżyciem…następnego dnia był Pierwszy Piątek Miesiąca….
Różne motywy i cele przyświecały bogatym fundatorom kościołów, klasztorów, kalwarii itp. przez wieki, ale to nieistotne. Najważniejsze, że dzięki nim lud Boży miał i ma teraz piękne miejsca modlitwy, a i podziwiać możemy niezwykłe dzieła sztuki sakralnej…
Dlatego niezmiennie jestem im wdzięczna 🙂