Tomasz pochodzi z wierzącej rodziny, ale kościół wydawał mu się nudny. Rozumiem go doskonale, bo ja też miałem taki czas. Kiedy widzi się tylko ludzi i ich gesty, nuuuda. Podobnie jakby obserwować ludzi w muzeum, tylko nie widzieć … obrazów! Nie mniej w jego utworach było odniesienie do Ducha!
Na przykład mówi o tym w rozmowie z Kubą Wojewódzkim.
Co się stało potem?
Fragment wywiadu dla biuletynu Pustyni Miast.
„Zacznijmy od początku: Jak to się właściwie stało, że śpiewasz o Jezusie? Czy możemy mówić o nawróceniu – wulkanie, czy też już w „Legendzie” wiedziałeś o co ci chodzi, ale po prostu brakowało ci odwagi? To nie było tak, abym z jakiegoś ateisty stał się chrześcijaninem. Wychowałem się w rodzinie katolickiej, zawsze wierzyłem w Boga, to oczywiste. On jest rzeczywiście – tak jak ja jestem, jest Natalia i dziecinka (Ninka, 7 miesięcy). To jest Bóg. Ale od nastolatka ciągnął się za mną New Age. Wtedy myślałem: „Bóg jest dobry, Jezus jest dobry, Krishna dobry, Budda też dobry – byleby było kolorowo i nie nudnawo”. Natomiast nudnawo było dla mnie w kościele. W swoim zespole zgrywałem poetę i pisałem taki tekst, w którym nikt nie wiedział o co chodzi. Nie fantazjowałem, pisałem prawdę o sobie, tylko że był to szereg metafor, w których pojawiły się słowa: światło, duch, wiatr – ogólnie dostępne i wszystkim znane symbole. I nic one nie znaczyły? Otóż znaczyły. W wywiadach mówiłem, że śpiewam o Bogu, ale bałem się powiedzieć, kto to jest ten Bóg. Nie mówiłem, że Bóg to Duch Święty, a to światło – to światło Jezusa Chrystusa. Bardziej to było bliskie etyce, niż wierze. Więc skąd nagle taka odwaga? Niespodziewanie zaczęły mi się przydarzać dziwne rzeczy w czasie koncertów. To może zabrzmieć dziwnie, ale słyszałem głos. My gramy przecież czad i w czasie takiej ostrej kanonady ktoś zaczął do mnie mówić: „Jezus Chrystus”. Tym chwilom towarzyszyło poczucie jakiegoś głębokiego szczęścia, wzruszenia. Nie mogłem przejść obok tego obojętnie, działo się to zupełnie bez mojej woli. Jezus przychodził i rozumiałem, że te metafory wiązały się z nim. Narastała we mnie potrzeba powiedzenia tego, co nagle okazało się takie oczywiste. I zacząłem zmieniać teksty utworów. W przebłysku zaśpiewałem: „Niech cię strzeże, niech cię wspiera – JEZUS CHRYSTUS!” I zostałem bardzo źle przyjęty, znieważony, opluty. W tym poniżeniu powiedziałem im wszystkim, że Jezus jest Panem. Wyznałem to pierwszy raz w życiu i nie stało się to tak, jak sobie wyobrażałem wcześniej, że powiem to w gronie przyjaciół. Zrobiłem to wtedy, gdy byłem odrzucony przez otaczających mnie ludzi. Znikąd pomocy, było wręcz niebezpiecznie. „Dziki”, który też się nawrócił, dostał w twarz. I w tej awanturze nagle moje słowa: Jezus jest Panem. Nie wstydziłem się już. Zacząłem uczęszczać na Msze Święte, do spowiedzi, poznawać kapłanów, patrzyłem jak nawracają się moi koledzy. W końcu ja i moja żona „”wylądowaliśmy”? w neokatechumenacie i tu mamy swój odpoczynek. ”
Urodził się w Tarnobrzegu, jednak po kilku latach wraz z rodziną przeprowadził się do Puław, gdzie się wychowywał. W latach 90 XX w. przejściowo mieszkał w Stanclewie i Warszawie, obecnie mieszka w Poznaniu. Znany jest przede wszystkim jako wokalista zespołów Siekiera, Armia, 2Tm2,3 oraz Budzy i Trupia Czaszka. Nagrał także solowe płyty Taniec szkieletów (2002), Luna (2008) i Osobliwości (2011). Jest kompozytorem muzyki do przedstawienia Iuvenilium Permanens wystawianego na deskach krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego. Prowadził program „Radio NRD” w Radiu Józef[4]. Żonaty, ojciec dwojga dzieci. W 2009 r. założył kulturalne stowarzyszenie „Niewidzialna Armia”, którego jest prezesem[5].
Latem 2010 roku Stowarzyszenie „Niewidzialna Armia” nakręciło film „Podróż na Wschód”, którego Budzyński był współreżyserem. Zagrał w nim rolę Herbaciarza. W tym samym roku napisał książkę autobiograficzną Soul Side Story. Film miał premierę w 2011 r. na festiwalu Nowe Horyzonty[6]. Wersja wydana na DVD jest dystrybuowana jako dodatek do książki wydanej w tym samym roku przez wydawnictwo In Rock.
↑Marek Zając: Tomasz Budzyński – Podróż na Wschód. Katalog dokumentujący wystawę zorganizowaną w Galerii Kordegarda w dniach 8–20 września 2012 roku przez Kordegardę, Narodowe Centrum Kultury. Warszawa: Narodowe Centrum Kultury, 2012, s. 2.
Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji
Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.