Dla proroka Jonasza, modlitwa była jak dom. Bez modlitwy czuł się jak bezdomny. Jednocześnie modlitwa stanowiła wewnętrzne zamyślenie, żarliwe i czyste, często pozbawione słów…choć najulubieńszą modlitwą proroka były trzy proste słowa: Kocham Ciebie, Boże!
Więc czym jest modlitwa? Być może zanurzeniem się w Bogu, by nie być bezdomnym…
Święty Chryzostom powiedział : modlitwa to najwyższe dobro, źródło zjednoczenia z Bogiem, to światło duszy…choć papież Benedykt podkreśla, że to czasem tylko promyk światła, ale taki, który pozwala postawić kolejny krok.
Źródłosłów słowa modlitwy prowadzi do innego słowa : model, modelować. Bo modlitwa to sposób tworzenia siebie, modelowania, by stała się wola Boga, by „Nie jako ja, ale jako Ty chcesz”…codziennie, i od nowa.
I bardzo istotne… modlitwa nie gwarantuje spokoju, ale na pewno rodzi zaufanie.
Refleksje spisane na podstawie nauki rekolekcyjnej, którą wygłosił w dniu 20.03.2017 ks. Marcin Ogiolda
Perły inspiracji
Artykuły o wierze
Modlitwa nas przede wszystkim przemienia, bo szczera jest byciem w Obecności. Pan jest jak Ogień:)) Leczy, wypala zło i uczy:) Edukacja też jest jej elementem, ale, moim zdaniem, to efekt mniej istotny.
W pokorze staję przed Panem, czasem zagubiona, bo za wszelką cenę chcę Go usłyszeć…zazwyczaj Pan zsyła pokój i obdarza serce zrozumieniem, układa mnie według siebie…wielka łaska modlitwy:))
Modlitwa uwalnia człowieka od samego siebie… i nie pozwala zapomnieć jaki jest właściwy sens jego życia…
Głęboka modlitwa zanurza człowieka w Bogu….
Nieszczęściem są okresy, kiedy człowiek ma problemy z modlitwą, ogarnia go pustka…i wszystko traci sens…
Mario…niedoskonali jesteśmy, ale Pan nas kocha, bo wie, jacy możemy być:)) Bądźcie wytrwali na modlitwie:)))
Ja kiedyś znalazłam ten artykuł w internecie…polecam
http://www.deon.pl/spolecznosc/artykuly-uzytkownikow/modlitwa-i-duchowosc/art,153,modlitwa-to-problem.html
🙂