Artur z pasją i szczerością opowiada swoją historię. Od pozornie nawróconego biznesmena po odważnego chrześcijanina wychodzącego na ulicę. Kościół uliczny, marsz dla Jezusa – to jego inicjatywy. Metanoia w jego życiu to proces etapowy. Po dramatycznej modlitwie – rozmowie z Bogiem uzyskał uzdrowienie dla syna. Opowiada o upadku Kanady w ciemność aborcji, dewiacji i eutanazji. Ostrzega nas przed powtórzeniem tamtego nieszczęścia i zachęca do odważnego głoszenia Słowa. Jest protestantem, ale nie ma w nim nienawiści czy podziałów. Nawołuje do jedności dla Jezusa.
Perły świadectwa
Niby wszystko, co mówi Artur Pawłowski jest nam znane. Trzeba jednak tak mocnego świadectwa, żeby uświadomić sobie, czego Pan wymaga od nas.
„Za głoszenie Ewangelii człowiek płaci cenę”
„Nie można bać się, bo Bóg jest zawsze z nami”
I najmocniejsze, według mnie : świadectwo o neopogaństwie Kanady
Mnie też bardzo mocno przekonuje obraz serca Boga -Ojca… Jezus cierpiał na krzyżu, ale Ojciec to widział i nie anihilował ludzkości.