Urodził się w zdrowej rodzinie, ale nie wiedział, że Bóg jest bliski i kocha miłością Ojca. Zwiedzał świat, rozmawiał z ludźmi wszystkich kolorów, zawodów i wyznań. Nawet próbował okultyzmu … Skutek? Zapragnął śmierci z poczucia beznadziejności. Dobrze, że przyjaciel mu powiedział, że Bóg jest bliski i poprosił o modlitwę wstawienniczą. Pan do niego przemówił przez dary charyzmatyczne modlących i teraz Patryk jest radosnym, spełnionym człowiekiem!
Jego świadectwo: