Kristen była szczęśliwą nastolatką. W szkole popularna i miała wszystko o czym marzą dziewczyny. Wpadła w depresję kiedy czwórka jej przyjaciół umarła. Jedna osoba na guza mózgu, dwoje w wypadku, a czwarta popełniła samobójstwo… Od tego momentu zamknęła się w sobie. Posłuchajmy:
Dramatyczna historia… Warto nauczyć się od Kristen jej sposobu na szczęście, bo odnalazła swoją drogę. To Jezus osobiście przyjęty jako Pan i Zbawiciel na podstawie Słowa odczytanego z Ewangelii. Nie wszystko! Aktywne życie wśród naprawdę wierzących ludzi. I na tym nie koniec! Kristen służy osobom dotkniętym depresją.
Bóg kocha swoje dzieci i do każdego chce dotrzeć. Czasem w bardzo dramatycznych okolicznościach, jak u Kristen. Ważne, żeby nasza odpowiedź była „Tak!” Wtedy życie na ziemi nabiera już niebiańskiego smaku.
Dziękuję, Tomaszu, za to kolejne świadectwo:)