Robert doświadczył dramatycznych chwil u drzwi wieczności, ale to chyba nie one zdecydowały o wybraniu Boga. Opowiada o swoim życiu i wierze. Jak każdy z nas nie od razu wiedział czego chce naprawdę. Warto uważnie wysłuchać:
Robert był zaangażowany w wiele inicjatyw muzycznych, jedna z nich jest dla mnie szczególnie urokliwa. To zespól „Arka Noego”.
Wiele z tego co mówi Robert warte jest przemyślenia. Może przytoczę jedną myśl.
„Chodziłem własnymi drogami, a winiłem Boga, że jego drogi są takie ciężkie”.
Pingback: Hymn. Luxtorpeda – Perły świetlne