Bycie gangsterem czy innym przestępcą nie jest zabawne. Ci ludzie dostrzegają w pewnym momencie bezsens takiego życia. Nie ma w nim miłości…
Ryszard Artl sam był przestępcą. Prosił Jezusa o pomoc i ja dostał! Teraz dzieli się swoją drogą z innymi osadzonymi.
Warto wysłuchać jego świadectwa i zobaczyć jak pomaga więźniom.