Psalm 138
Dawidowy.
Będę Cię sławił, Panie, z całego mego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich:
będę śpiewał Ci wobec aniołów.
Oddam Ci pokłon ku Twemu świętemu przybytkowi.
I będę dziękował Twemu imieniu
za łaskę Twoją i wierność,
bo wywyższyłeś ponad wszystko
Twoje imię i obietnicę.
Kiedym Cię wzywał, wysłuchałeś mnie,
pomnożyłeś siłę mej duszy.
Wszyscy królowie ziemi będą Ci dziękować, Panie,
gdy posłyszą słowa ust Twoich;
i będą opiewać drogi Pańskie:
„Prawdziwie, chwała Pańska jest wielka”.
Prawdziwie, Pan jest wzniosły i patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Gdy chodzę wśród utrapienia,
Ty zapewniasz mi życie,
wbrew gniewowi mych wrogów;
wyciągasz swą rękę,
Twoja prawica mnie wybawia.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, na wieki trwa Twoja łaska,
nie porzucaj dzieła rąk Twoich!
Bóg nie porzuca dzieła rąk swoich, nigdy! Choćby człowiek był strapiony i wydawałoby mu się, że nic i nikt z ciemności wydobyć go nie może, On wyciąga dłoń, tylko trzeba się jej chwycić. Umacnia człowieka, nie jest głuchy na modlitwy i błagania. Psalmy są skarbnicą mądrości i pocieszenia…
Czy potrafimy dziękować za otrzymane łaski? Wznosić swą duszę ku Niebu, by ze szczerego serca chwalić Pana? Lubię śpiewać ten Psalm, bo wtedy Niebo faktycznie jakby się otwiera :)) Wersja, którą przedstawiam, może wydawać się surowa i nieociosana, ale na żywo unosi w swej łagodności:
W obliczu aniołów (Ps 138)
Ref: W obliczu aniołów pragnę Cię uwielbiać,
w obliczu aniołów chcę Ci psalmy śpiewać;
sławić będę Twoje imię
za Twą wierną miłość do mnie.
1.Dzięki Ci, Panie, z całego serca,
ponieważ Twa obietnica
przewyższyła Twoją sławę;
gdy Cię wzywałem, Tyś mi odpowiedział,
dałeś moc i odwagę mojej duszy.
2.Chwalić Cię będą, Panie,
wszyscy królowie ziemi,
gdy usłyszą słowa ust Twoich
i śpiewać będą, na drodze Pańskiej powiedzą,
jak wielka jest Twa miłość.
3.Pan jest Najwyższy, widzi pokornego,
poznaje pysznego, patrzy nań z daleka;
ale gdy ja chodzę pośród utrapienia,
wyciągasz rękę, Twoja prawica mnie zbawia.
4.Pan dopełni we mnie swoje dzieło,
bo wielka i wieczna jest Jego miłość;
On nie opuszcza dzieła rąk swoich,
Panie, nie opuszczaj nas!
Anioły to bardzo fajne towarzystwo i naprawdę cudownie potrafią adorować Boga! Dobrze by było pośród nich się znaleźć :))
Często myślę o moim Aniele Stróżu. Z pewnością go znam „duchowo” bo jak jest ze mną lata całe, to znam go na pewno:). Ciekawy jestem jak wygląda:) Jaką miałby twarz, gdyby przyjąj ludzkie oblicze:)