Kościółek św. Mikołaja w Wierzenicy, należy do najstarszych drewnianych świątyń w Wielkopolsce, to jeden z kilku, znajdujących się tutaj na szlaku kościołów drewnianych. Świątynia jest niemal cała drewniana, kryta gontem. Najstarsza jej część, prezbiterium i nawa pochodzą z II połowy XVI w. Wystrój kościoła pochodzi z początku XVII w. Barok oglądany w wierzenickim kościele zwany jest „barokiem ludowym”; wszystko wykonane jest w drewnie a zdobienia i złocenia charakterystyczne są dla tej epoki.
Z tamtego czasu zachował się ołtarz główny z figurami św. Wojciecha i Mikołaja wraz centralnym obrazem Madonny Wierzenickiej, zwanej Matką Ubogich. Na obrazie na dole, domalowana jest postać człowieka, kołodziejski warsztat i para zwierząt. Wyjaśnia to napis na obrazie: ”Na kościół wierzbnicki ten obras sprawiono, za Bartłomieja z Kłecka, Boga by proszono, kołodziej był na karczmie, mieszkał tu lat kilka, przed śmiercią na tę sztukę oddał parę bydłka” . Jest to postać fundatora obrazu, człowieka skromnego. Przy wizerunku Madonny Wierzenickiej można zostawić w modlitwie nasze wszystkie ludzkie biedy, niekoniecznie tylko materialne.
Dla mnie, piękny jest też boczny ołtarz, przedstawiający Chrystusa na Krzyżu.
Znajduje się tutaj również XVIII – wieczny obraz malarstwa włoskiego, przedstawiający Maryję zakładającą pieluszkę Jezusowi – motyw u nas mało znany.
W kościele znajduje się krypta grobowa Rodziny Cieszkowskich z piękną płytą nagrobną wraz z popiersiem Augusta Cieszkowskiego, wybitnego Polaka i Wielkopolanina, zasłużonego dla polskości, związanego z Wierzenicą. W pomniku nagrobnym uwagę zwracają drzwi, będące odlewem z metalu, przedstawiające sceny nawiązujące do życia wiecznego.
Domy Modlitwy
Uwielbiam stare kościoły. Zaklęta jest w nich historia…Piękno zarówno architektury jak i innych elementów po prostu zachwyca.
Wokół Poznania istnieje trasa około 120 km z wyjątkowo pięknymi 12-oma kościółkami drewnianymi, które są perełkami architektury i świadectwem historii naszego regionu. Atmosferę i duchowość tych obiektów trudno zastąpić a szczególnie obiektami zbudowanymi po roku 1980… Kocham modlić się w prawie pustych, małych kaplicach, kościółkach drewnianych…odnoszę wtedy wrażenie jakby bliższej relacji z Panem Bogiem…
Podobno istnieje zjawisko „omodlonego” miejsca. W takim kościółku można na pewno tego doświadczyć. 🙂 Mnie zadziwia światło i przestrzeń w tym kościele. Intymnie i jednocześnie więcej miejsca niż wynikałoby z fizycznych rozmiarów. Do tego sztuka wysokich lotów …