W sercu człowieka często usypiane są pragnienia, tęsknoty…często rezygnuje z walki by zagłuszyć głos wołającego Oblubieńca. Ale mimo to gdzieś tam w głębi serca coś się tli i pragnie wydostać się na zewnątrz i wołać : Boże kocham Cię!!!
Leopoldyna Stawecka w zakonie s.Maria Eligia, dowódca oddziałów Ochotniczej Legii Kobiet, porucznik Legionów Polski, Serafitka.
http://www.serafitki.pl/zdjecia/20/s-eligia-stawecka
Kochana dziewczyna… Tak ją odczytuję pomimo dystansu czasu i przestrzeni… Była gotowa zginąć byle Polska była wolna od terroru rosyjskich komunistów.
Nie znałam postaci s.Marii Eligii. Alicjo, dziękuję za ten wpis i bardzo ciekawy filmik 🙂
Fascynujące jest to, że Leopoldyna Stawecka zawsze szła za głosem serca i gdy odkryła w sobie powołanie, nie wahała się zrezygnować z kariery i wstąpiła do zakonu… by być z Oblubieńcem…