Dzisiejszy psalm 51 przypomniał mi o innym, również pokutnym. To psalm 130.
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
o Panie, słuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Cię otaczano bojaźniąW Panu pokładam nadzieję,
nadzieję żywi moja dusza:
oczekuję na Twe słowo.
Dusza moja oczekuje Pana
bardziej niż strażnicy świtu.Niech Izrael wygląda Pana.
U Pana bowiem jest łaskawość
i obfite u Niego odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.
Przedstawię dwa utwory. Pierwszy to Grand Motet De profundis Psalmus CXXIX Jean Baptiste Lully (1684), wykonywany przez solistów i chór. Utwór ten pojawił się w moim życiu, kiedy rzeczywiście potrzebowałam, by Bóg wydobył mnie z głębokości mojego upadku…Niech nikogo nie zmyli spokojny początek. Muzyka z każdym momentem narasta, najpierw w monologach solistów z chórem, by osiągnąć kulminację z przejmującym, pełnym bólu śpiewem kobiecych głosów.
Jean Baptiste Lully
Drugi utwór został skomponowany przez Nicolausa Bruhnsa. Przepiękny, głęboki głos solisty Stephana MacLeod`a idealnie współgra z dojmującym dźwiękiem skrzypiec, który do złudzenia przypomina momentami łkanie zrozpaczonego człowieka.
Nicolaus Bruhns
Muzyka Ducha
Grzech uświadomiony sobie w pełnym świetle jest straszliwym doświadczeniem, jamą błota… To zadziwiające, że Pan znalazł rozwiązanie i może od nas oddalić nasze winy. Cena ogromna…
Muzyka przepiękna i przejmująca…