Ateista kontra niedźwiedź grizli

Grizzlybear

Pewnego razu ateista przechadzał się po lesie na Alasce. Och, jakie majestatyczne drzewa! Nagle usłyszał szmer. Spojrzał i przeraził się. W jego kierunku szedł ogromny niedźwiedź grizli. Szybko pobiegł w kierunku strumienia, przeskoczył go i ukrył się w głębokiej trawie. Niestety …

Niedźwiedź biegł za nim i był już bardzo blisko. O mój Boże – zawołał przerażony.

Nagle czas stanął. Wszystko było jakby zamrożone.

Bóg powiedział: całe życie poświęciłeś edukowaniu mas, że nie istnieję. Ba… Nazwałeś przypadek kreatorem wszechświata! Czy mam rozumieć, że zmieniasz zdanie?

Byłbym hipokrytą teraz zmieniając zdanie, odpowiedział ateista.

Ale czy nie mógłbyś uczynić z niedźwiedzia chrześcijanina? – dodał.

Dobrze, odpowiedział Bóg.

Nagle niedźwiedź klęknął. Wzniósł oczy ku górze i powiedział.

Dzięki Ci Panie za ten niespodziewany mięsny posiłek jakim mnie obdarzyłeś!

 

Parafraza wersji Davida Bishopa 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

rfwbs-slide

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij