To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.
Iz 42,1-4.6-7
Piękny komentarz księdza Kudasiewicza:
Dlaczego Jezus przyjął chrzest św. Jana? Jezus Chrystus przyszedł na świat, żeby zbawić grzeszników. Przyjmując chrzest od św. Jana, Jezus solidaryzuje się z grzesznikami, których przyszedł zbawić; choć jest Święty, nie gardzi ich towarzystwem. W czasie działalności mesjańskiej zostanie nazwany przyjacielem grzeszników i celników. Jezus, biorąc na siebie winy nas wszystkich, upodabnia się do grzeszników. Ten gest Jezusa jest nadzieją i otuchą dla nas wszystkich, uwikłanych w słabości, nałogi, uzależnienia. Choćby się wszyscy od nas odwrócili, na Jezusa zawsze możemy liczyć. On każdemu daje szansę.
Za niedziela.pl
Obraz autorstwa Pietro Perugino (c. 1446/1452 – 1523).
Perły Słowa
Pan Jezus bez grzechu przyjmuje Chrzest i staje się natychmiast największym grzesznikiem świata…obciążony naszą winą…i idzie ratować wszystkich pozbawionych nadziei
Wzięcie ludzkiego świata pod swoją opiekę … Z masą nieprawości i szaleństwa, to naprawdę czyn Miłości dla nas niepojętej.
Solidarność ze słabym i grzesznym człowiekiem… Uniżenie Boga aby pomóc człowiekowi stawać się jak Bóg… Oto Miłość…
Tak! Nasza jedyna szansa na sens, życie, radość i nadzieję …