Agnieszka adoptowała trzyletniego synka. Nie mówił do szóstego roku życia. Babcie uciekały z dziećmi na jego widok, bo był agresywny. Musiał brać leki, ale skutki były odwrotne. Bóg jednak nie zostawił rodziny… Spowiednik skontaktował Agnieszkę ze wspólnotą odnowy. Kolejne modlitwy wstawiennicze miały niesamowite skutki… Nastąpił bardzo szybki rozwój jego zdolności intelektualnych, językowych i emocji pozytywnych. To nadzieja dla wszystkich!
Miejmy odwagę modlić się wspólnie o ważne dla nas sprawy.
Posłuchajmy swiadectwa.
Łatwo nie było, ale Pan się ulitował i …
Perły świadectwa